Wyprawiliśmy się dziś z młodocianą ekipą na pierwsze odrobaczenie do pani doktor :) Przy okazji zważyliśmy nasze towarzystwo na profesjonalnej wadze i okazało się, że mamy do czynienia z wagą ciężką :D A nawet bardzo ciężką - do gabinetu wtachaliśmy razem 14,4 kg! ♥ nie licząc oczywiście skrzynki, kołderki i kocyków :D Wielkie te moje wnusie aż strach :) Panie doktorki wychwaliły, wypieściły, nosiły na rękach :) Taka wizyta w klinice to sama przyjemność :) Dały, co prawda, do berneńskich dziobków jakąś różową pastę, ale chyba była pyszna, bo dzieciarnia zjadała ze smakiem, tylko pysie różowe mlaskały :) A oto te trzytygodniowe cuda, pół dnia mi zeszło, żeby zrobić te zdjęcia, mimo starań i tak nie wszystkie są wyraźne :D No, ale urodę i wagę widać ♥ Campanella czyli Gruba Berta ♥ Najcięższy klocek z całego towarzystwa - 2, 20 kg Carioca vel Wioletka ♥ 2,10 kg żywej wagi :) Canzona - ślicznotka ♥ 2,10 kg słodkiego szczeniaczka :) Cantilena nasza brunetka ♥ 1,80 kg berneńskiego ciałka :) Goni dziewczynka pozostałych, różnica coraz mniejsza :) Con Brio ♥ Brysio Brysiasty :) 2,15 kg żywej wagi :) Con Amore ♥ Horackowy synuś, cały tatuś :) 2,05 kg berneńskiej miłości i mądrości :) Babcia zakochana po kokardki :)))))
3 Comments
Violetta Makul
8/27/2014 02:40:01 pm
Piękne. Chciałoby się je uściskać. Dlaczego Con Amore to cały tatuś.
Reply
Marzena
8/28/2014 11:41:10 am
Bardzo podobnie umaszczony, ale też taki pogodny i zgodny jak Horacek. I pozy przyjmuje podobne, dumnie się prezentuje. Widzę w nim Horacka. Już zarezerwowany, płakać mi się chce na tę myśl, że oddam chłopczyka... Ale będzie mieszkać w Kielcach, niedaleko :)
Reply
Violetta Makul
8/28/2014 03:39:19 pm
Współczuję Ci. Jak ty się pozbędziesz tych pociech. Ja nie mogę oglądać swoich zdjęć, bo płakać mi się chce. Leave a Reply. |
AutorMożna powiedzieć, że autorami są Horacy, Baskinka, Bajeczka, a teraz jeszcze Carioca, ale to byłaby tylko część prawdy. Druga część - może nawet "większa połowa" prawdy - to jednak "pańcia".... Z drugiej, czy raczej już chyba trzeciej strony, inspiracją tej pisaniny jest przecież dwupak, a teraz nawet trójpak, berneński. Z jego powodu - i dla niego - w ogóle skrobać będziemy te nasze bazgroły :) Kto wie, być może istnieją jeszcze i inne powody - jeśli tak, to pewnie uzmysłowimy je sobie z czasem....
Archiwum
October 2019
Kategorie
All
Czas...Czas płynie, to pewnik :) Ale jak szybko? Różnie, prawda? Raz przyśpiesza, gna na złamanie karku, nie zważa
na to, że kartki kalendarza i wskazówki zegarków nie mogą za nim nadążyć. Innym razem zwalnia, wlecze się bezlitośnie, trwa w bezruchu.... Już wyprzedziły go najwolniejsze z myśli, a on planuje dopiero pierwszy krok, maleńki kroczek.... No i jak tu odpowiedzieć na najprostsze z pytań - którego dziś mamy???? :))))) Ściągawka dla tych, którym czas płynie subiektywnie :) Najprawdziwszy, rzetelny rzemieślnik czasu - poczciwy kalendarz! Biorąc pod uwagę fakt, iż szczęśliwi czasu nie liczą i znając niefrasobliwość Pańci w kwestii upływu sekund, minut i całych dłuuuugich godzin, zwłaszcza jeśli chodzi o nocną dłubaninę przy różnorakich sprawach "ważnych, mało ważnych i międzyposzczególnych", postanowiliśmy zamontować zegarek dla kontroli :) Strzeż się niedobry Złodzieju Czasu! Click to set custom HTML
|