I nadeszła ta chwila, na pierwsze pożegnanie.... Nasza kochana, prześliczna wnusia Canzonka wyruszyła w wielki świat, do nowego domku. Od początku wszystko robiła pierwsza - pierwsza otworzyła oczka, pierwsza miała czarny nosek... i teraz też pierwsza pokazała nam, jak to jest - z jednej strony smutek i łzy, że odjeżdża, a z drugiej radość, że zamieszka we wspaniałym domku, że będzie mieć za towarzyszki dwie dziewczynki, no i koty :) I że może się spotkamy :) Powodzenia, Maleńka!!! Bądź szczęśliwa!
2 Comments
Violetta Makul
9/29/2014 04:56:06 pm
Są cudowne. Wiem jak jest trudno z nimi się rozstać. Życzę Wam, żebyście mieli dobry kontakt z nowymi właścicielami. Widzę, że mama nad wszystkim czuwa, a facet jak to facet, woli uniknąć kłopotów. Pewnie, jak mama zrobi czarną robotę, to on zaakceptuje nowy nabytek. I tak będziecie mieli wesoło.
Reply
Marzena
9/29/2014 09:55:29 pm
Bardzo trudno się rozstać i pieski też to wyczuwają.
Reply
Leave a Reply. |
AutorMożna powiedzieć, że autorami są Horacy, Baskinka, Bajeczka, a teraz jeszcze Carioca, ale to byłaby tylko część prawdy. Druga część - może nawet "większa połowa" prawdy - to jednak "pańcia".... Z drugiej, czy raczej już chyba trzeciej strony, inspiracją tej pisaniny jest przecież dwupak, a teraz nawet trójpak, berneński. Z jego powodu - i dla niego - w ogóle skrobać będziemy te nasze bazgroły :) Kto wie, być może istnieją jeszcze i inne powody - jeśli tak, to pewnie uzmysłowimy je sobie z czasem....
Archiwum
October 2019
Kategorie
All
Czas...Czas płynie, to pewnik :) Ale jak szybko? Różnie, prawda? Raz przyśpiesza, gna na złamanie karku, nie zważa
na to, że kartki kalendarza i wskazówki zegarków nie mogą za nim nadążyć. Innym razem zwalnia, wlecze się bezlitośnie, trwa w bezruchu.... Już wyprzedziły go najwolniejsze z myśli, a on planuje dopiero pierwszy krok, maleńki kroczek.... No i jak tu odpowiedzieć na najprostsze z pytań - którego dziś mamy???? :))))) Ściągawka dla tych, którym czas płynie subiektywnie :) Najprawdziwszy, rzetelny rzemieślnik czasu - poczciwy kalendarz! Biorąc pod uwagę fakt, iż szczęśliwi czasu nie liczą i znając niefrasobliwość Pańci w kwestii upływu sekund, minut i całych dłuuuugich godzin, zwłaszcza jeśli chodzi o nocną dłubaninę przy różnorakich sprawach "ważnych, mało ważnych i międzyposzczególnych", postanowiliśmy zamontować zegarek dla kontroli :) Strzeż się niedobry Złodzieju Czasu! Click to set custom HTML
|