Nie mogę uwierzyć i tak trudno jest się z tym pogodzić... Jak to, nie ma Horacka?!
Był - nie mogę się przyzwyczaić do czasu przeszłego - wyjątkowy - szlachetny, dobry, dostojny, był naszym futrzastym dzieckiem i królem wśród bernusiów ♥ Został z nami, na spacer prowadzimy teraz dużo więcej psów niż widzą inni, niektóre widzimy tylko my.... Carioczka z Bajeczką Go szukają, też tęsknią... Pamiętamy i zawsze będzie z nami, z tą swoją delikatnością, z wesołością, z tym spojrzeniem, które mówiło "Kocham" i "Co jeszcze mogę dla ciebie zrobić?". Niczego więcej nie chcieliśmy Horacku, chcieliśmy tylko żebyś był.... ♥ Kochamy i tęsknimy i pamiętamy! ♥ :( Horacuś ukochany ♥
2 Comments
Pękły nam dziś serca... Wiedziałam, że kiedyś to nastąpi, ale nie teraz, jeszcze nie… przecież obiecywał, że będzie z nami zawsze… Już planowaliśmy fanfary, tort i szampana na 10-te urodziny, zabrakło nam miesiąca… Dziś o godz. 20.00 odszedł od nas nasz Przyjaciel. Najpiękniejsze Berneńskie Serce, najlepszy Przyjaciel i nasza Miłość. Zawsze pogodny i kochający, zgodny, ukochany i wyjątkowy, niezastąpiony, jeden jedyny taki – nasz Horacek. Ten, który nauczył nas, co to znaczy berneńska miłość. Ten, od którego wszystko wzięło początek. Którego wesoły ogonek, z białym pędzelkiem, zawsze w radosnym ruchu, odmierzał nam czas. Dziś zegar się zatrzymał i zatrzymało się to piękne berneńskie serce. Zatrzymał się świat... Horacku ukochany! To była dla nas największa radość i zaszczyt mieć Ciebie w naszej rodzinie. Tak mocno Cię kochamy, czy jesteś tutaj z nami, czy tylko w sercach. Ale już tęsknię, już mi brakuje tego wciskania główki po pieszczotę, podawania łapki, Twoich całusów na policzku, powitań przy drzwiach i spojrzeń migdałowych oczu… Biegaj z Baskinką, przywitała Cię tam po drugiej stronie, prawda? I czekajcie na nas! Będziemy jeszcze razem, na pewno, mój Kochany! Spotkamy się, przyjdziemy! Czekaj! Nasz ukochany Horacy ♥ Horacek! ♥ HORES Królowie Nocy 18.05.2006 – 11.04.2016 " Czy dotarłeś bezpiecznie, kochany,
po drabinie z bielutkich obłoków do tęczowej, świetlistej bramy? ...Uchylona, choć nie słychać Twych kroków. Wsuń łapeczkę w szparę - w tę niebieską, teraz główkę; widzisz most? – piękny pewnie! Nie bój się, podążaj jak ścieżką, drugi brzeg to Twój dom, choć beze mnie. No a ja, chociaż serce mi pęka, myślę tutaj o Tobie z uśmiechem, przecież wiem, kto na Ciebie tam czeka. Znam ich, wiedzą że idziesz. Już lepiej? Bądź szczęśliwy w tęczowej krainie, ja swą miłość Ci czasem podeślę, - zbieraj ją, gdy do Ciebie dopłynie, ale czasem odwiedź, choć we śnie." W trójpakowie jest wiosennie i ciepło, i psie-ślicznie Wstawiamy więc kilka ;) fotek dla uśmiechu i dla przypomnienia, że jesteśmy i wiosenną porą futerka wyglądają psie-pięknie :) Na początek oczywiście Horacuś ukochany ♥♥♥ Tak nam się teraz szybko starzeje, aż pęka serce, ale kochamy się tak mocno, że bardziej się nie da, nasz berneński cud świata ♥♥♥ Dzielny, piękny starszy pan, najwierniejsze berneńskie serce ♥♥♥ Dziewczynki - raz brykają, innym razem robią subtelne minki, jak to dziewczyny... jak to dziewczyny :) Troszkę jeszcze zdjęć z leśnego spacerku pokażemy :) Dziewczynki meldują się na leśnych ścieżkach pierwsze, bo ciągną jak parowozy, po nich panowie, którzy maszerują wolniej i załatwiają po drodze swoje ważne męskie sprawy ;) Najwięcej radości jest oczywiście ze znalezionej wody, a raczej błotka - w małym bajorku, jak się okazuje, da radę upchać trzy berneńczyki bez większego kłopotu :) Horacek stara się dotrzymywać młodym pędziwiatrom kroku, choć czasem już nie daje rady, ale za to z karczkiem pięknie zarastającym futerkiem prezentuje się najbardziej uroczo ♥
|
AutorMożna powiedzieć, że autorami są Horacy, Baskinka, Bajeczka, a teraz jeszcze Carioca, ale to byłaby tylko część prawdy. Druga część - może nawet "większa połowa" prawdy - to jednak "pańcia".... Z drugiej, czy raczej już chyba trzeciej strony, inspiracją tej pisaniny jest przecież dwupak, a teraz nawet trójpak, berneński. Z jego powodu - i dla niego - w ogóle skrobać będziemy te nasze bazgroły :) Kto wie, być może istnieją jeszcze i inne powody - jeśli tak, to pewnie uzmysłowimy je sobie z czasem....
Archiwum
October 2019
Kategorie
All
Czas...Czas płynie, to pewnik :) Ale jak szybko? Różnie, prawda? Raz przyśpiesza, gna na złamanie karku, nie zważa
na to, że kartki kalendarza i wskazówki zegarków nie mogą za nim nadążyć. Innym razem zwalnia, wlecze się bezlitośnie, trwa w bezruchu.... Już wyprzedziły go najwolniejsze z myśli, a on planuje dopiero pierwszy krok, maleńki kroczek.... No i jak tu odpowiedzieć na najprostsze z pytań - którego dziś mamy???? :))))) Ściągawka dla tych, którym czas płynie subiektywnie :) Najprawdziwszy, rzetelny rzemieślnik czasu - poczciwy kalendarz! Biorąc pod uwagę fakt, iż szczęśliwi czasu nie liczą i znając niefrasobliwość Pańci w kwestii upływu sekund, minut i całych dłuuuugich godzin, zwłaszcza jeśli chodzi o nocną dłubaninę przy różnorakich sprawach "ważnych, mało ważnych i międzyposzczególnych", postanowiliśmy zamontować zegarek dla kontroli :) Strzeż się niedobry Złodzieju Czasu! Click to set custom HTML
|