Szykujemy się powolutku i przymierzamy się do porodówki :)
Tym razem kwiatowej :) Straszny mamy tłok do tych przymiarek :) Prace odbierały wszystkie dziewczyny - Carioczka, Bajeczka, Kiziunia i Pańcia. Wygląda na to, że porodówka jest wygodna i bardzo pojemna :))))
0 Comments
51 dzień ciąży :) Mamy brzuchola i to dużego :) To znaczy konkretnie Carioczka ma, a nie my wszyscy :D chociaż Bajeczka się solidaryzuje i profilaktycznie też wyprodukowała mleczko na zapas :)
Tak się pięknie dziewczynki prezentują ♥ Przypominamy dziewczynki, czyli urocze berneńskie damy :)
Jedna z dam mężnieje z dnia na dzień, pod serduszkiem nosi tajemnicę, kto tam w niej zamieszkał tymczasowo :) Tajemnica rośnie razem z damą, a my czekamy :) Druga z dam rozdziela słodkie spojrzenia i rozsiewa wdzięki :) Dzięki obu uśmiechamy się serdecznie, chociaż każdego dnia tak mocno, coraz mocniej, tęsknimy za Horacusiem........... Dzielimy się wielką radością :) Spodziewamy się dzieciaków! Na tatę wybraliśmy zdrowego, mocnego, pięknego i o wspaniałym charakterze psa FERNANDO Bene Vobis :) Mamą zostanie nasza Carioczka, śliczna, zdrowa, mocna suczka, nieco postrzelona, ale kochająca cały świat ♥ Spodziewamy się mocnych, pięknych szczeniaczków ♥ Dzieci pojawią się na świecie około 8 sierpnia. Już je widziałam! - w postaci małych bąbelków na ekranie monitora :) Prosimy o kciuki! ♥ Zdjęcia nie oddają uroku Zięcia ;) ale wstawimy kilka fotek z randki :D |
AutorMożna powiedzieć, że autorami są Horacy, Baskinka, Bajeczka, a teraz jeszcze Carioca, ale to byłaby tylko część prawdy. Druga część - może nawet "większa połowa" prawdy - to jednak "pańcia".... Z drugiej, czy raczej już chyba trzeciej strony, inspiracją tej pisaniny jest przecież dwupak, a teraz nawet trójpak, berneński. Z jego powodu - i dla niego - w ogóle skrobać będziemy te nasze bazgroły :) Kto wie, być może istnieją jeszcze i inne powody - jeśli tak, to pewnie uzmysłowimy je sobie z czasem....
Archiwum
October 2019
Kategorie
All
Czas...Czas płynie, to pewnik :) Ale jak szybko? Różnie, prawda? Raz przyśpiesza, gna na złamanie karku, nie zważa
na to, że kartki kalendarza i wskazówki zegarków nie mogą za nim nadążyć. Innym razem zwalnia, wlecze się bezlitośnie, trwa w bezruchu.... Już wyprzedziły go najwolniejsze z myśli, a on planuje dopiero pierwszy krok, maleńki kroczek.... No i jak tu odpowiedzieć na najprostsze z pytań - którego dziś mamy???? :))))) Ściągawka dla tych, którym czas płynie subiektywnie :) Najprawdziwszy, rzetelny rzemieślnik czasu - poczciwy kalendarz! Biorąc pod uwagę fakt, iż szczęśliwi czasu nie liczą i znając niefrasobliwość Pańci w kwestii upływu sekund, minut i całych dłuuuugich godzin, zwłaszcza jeśli chodzi o nocną dłubaninę przy różnorakich sprawach "ważnych, mało ważnych i międzyposzczególnych", postanowiliśmy zamontować zegarek dla kontroli :) Strzeż się niedobry Złodzieju Czasu! Click to set custom HTML
|