I pojechał Orfeuszek....
Najdłużej był z nami, taki był już nasz... Łzy same lecą, chociaż domek będzie mieć wspaniały i kochany będzie na pewno :) Będzie następcą pięknego bernusia, ale napisze własną, nową historię... Radosny i ufny odjechał z nową rodziną, będziemy go odwiedzać i widzieć jak dorasta. Powodzenia Kochany! ♥ Kilka zdjęć Orfeuszka z ostatnich dni u nas :)
0 Comments
Chociaż wyjechały Bosska i Besamek, i chociaż bardzo za nimi tęsknimy, mamy w domu powody do uśmiechu i miłości, bo z dziewczynkami bryka Orfeuszek :)
Przypominamy "małego" psi-stojniaka w wieku 8 tygodni :) Tak naprawdę to wielki chłopak, w ośmiotygodniowe urodzinki ważył 10 kilo :D Najbardziej temperamentny z wszystkich dzieciaków - na pewno po Mamie i Babci :D -wszędobylski, sprytny, wesoły i odważny, z figlem w czarnych oczkach :) Z grubaśnymi łapkami i długim futerkiem :) Na główce ma po prostu fryzurę spod klosza fryzjerskiego :D "Okropnie" uroczy <3 Straszna z niego torpeda i nie potrafię mu zrobić jednego fajnego zdjęcia :) To wstawiam w takim razie mnóstwo zdjęć :D Taki jestem - Orfeuszek :) Pojechała Blue Bossa...
I znowu mamy to samo - łzy rozstania i radość, że jedzie do wspaniałego wymarzonego domku i będzie szczęśliwa, na pewno ♥ W same ośmiotygodniowe urodzinki odjechała, nasza puszysta kluseczka, całe 9 kilo słodyczy do kochania :) Już jest kochana ♥ Powodzenia Maleńka! ♥ |
AutorMożna powiedzieć, że autorami są Horacy, Baskinka, Bajeczka, a teraz jeszcze Carioca, ale to byłaby tylko część prawdy. Druga część - może nawet "większa połowa" prawdy - to jednak "pańcia".... Z drugiej, czy raczej już chyba trzeciej strony, inspiracją tej pisaniny jest przecież dwupak, a teraz nawet trójpak, berneński. Z jego powodu - i dla niego - w ogóle skrobać będziemy te nasze bazgroły :) Kto wie, być może istnieją jeszcze i inne powody - jeśli tak, to pewnie uzmysłowimy je sobie z czasem....
Archiwum
October 2019
Kategorie
All
Czas...Czas płynie, to pewnik :) Ale jak szybko? Różnie, prawda? Raz przyśpiesza, gna na złamanie karku, nie zważa
na to, że kartki kalendarza i wskazówki zegarków nie mogą za nim nadążyć. Innym razem zwalnia, wlecze się bezlitośnie, trwa w bezruchu.... Już wyprzedziły go najwolniejsze z myśli, a on planuje dopiero pierwszy krok, maleńki kroczek.... No i jak tu odpowiedzieć na najprostsze z pytań - którego dziś mamy???? :))))) Ściągawka dla tych, którym czas płynie subiektywnie :) Najprawdziwszy, rzetelny rzemieślnik czasu - poczciwy kalendarz! Biorąc pod uwagę fakt, iż szczęśliwi czasu nie liczą i znając niefrasobliwość Pańci w kwestii upływu sekund, minut i całych dłuuuugich godzin, zwłaszcza jeśli chodzi o nocną dłubaninę przy różnorakich sprawach "ważnych, mało ważnych i międzyposzczególnych", postanowiliśmy zamontować zegarek dla kontroli :) Strzeż się niedobry Złodzieju Czasu! Click to set custom HTML
|