Dawno nas nie było, a przecież czas pędzi i nie czeka na pańcine bazgroły :) U nas już zima, spadł pierwszy śnieg, trójpak się cieszy - bo ma swoją ulubioną berneńską pogodę, ale pańcia trójpakowa nie wyściubia nosa za drzwi i siedzi w piernatach :) Tak, jesienne aury i brykanie z trójpakiem na łonie natury ;) spowodowały, że pańcię dopadło wstrętne choróbsko i teraz trzeba się kurować :) Dobrze, że w wygrzewaniu pańci pomagają trzy futrzaste termofory :))) Z tego powodu nasze najbardziej aktualne zdjęcia to fotki głównie polegujące, bo polegujemy kolektywnie:) W zespole raźniej, oczywiście! Tymczasem Carioczka uroooosła - jaka z niej wielka już panna :) Ma już 16,5 tygodnia, za tydzień skończy cztery miesiące! Bajeczka natomiast rozebrała się do bikini, jakby miały nadjeść upały a nie mroźne zawieje, ale właśnie chyba zorientowała się, że nie wypada zimą świecić gołym zadkiem i powoli zaczyna przyodziewać się w dłuższe futerko :) Horacek też wymienił letnie futro zostawiając je oczywiście po kątach w domu (trzeba by koniecznie wymyślić sposób na zagospodarowanie tych kłębiastych skarbów w wielkiej obfitości zdobiących podłogę! :) a Carioczka ciągle biega w szczenięcym baranku :) A tak - dwa tygodnie temu - trójpak brykał po jesiennym jeszcze lesie :) W międzyczasie pańcia po raz kolejny wyszykowała worek z muchomorkiem i Carioczka poszła do przedszkola :) Podobnie jak mama chce być Idealnym Psem :) Wszystkie przedszkolaki są psie-śliczne, grzeczne i urocze, jest super! Co prawda pańcia z tych wszystkich emocji ustawiła idiotycznie aparat i zdjęcia właściwie... nie wyszły... Ale i tak wstawiamy te, na których widać choć cokolwiek :) A pstrykaliśmy już na koniec zajęć, kiedy przedszkolaki brykały na luzie:) A tu zdjęcia najstarsze, z 5-go listopada :) Carioczka skończyła tego dnia 13 tygodni, a waga w gabinecie u pani doktor pokazała 15,7 kg - przy okazji szczepienia :) Ciężki klocek z tej naszej dziewczynki :)))) Cała rodzinka psie-cudna, prawda? I ukochana <3 Właściwie fajne są takie zbiorowe zdjęcia z dłuższego okresu - widać, jak płynie czas, jak psiaki się zmieniają, jak Carioczka rośnie :) Następne zdjęcia być może już w zimowej aurze, niech tylko pańcia wydobrzeje do końca i ruszamy na podbój białych krajobrazów!
2 Comments
Pstrykamy zdjęcia, ale dezaktualizują się błyskawicznie :))) Najpierw wstawiamy te najbliższe stanowi aktualnemu :D A tu zdjęcia sporo wcześniejsze, urosła nam Carioczka w międzyczasie, prawda? :)
|
AutorMożna powiedzieć, że autorami są Horacy, Baskinka, Bajeczka, a teraz jeszcze Carioca, ale to byłaby tylko część prawdy. Druga część - może nawet "większa połowa" prawdy - to jednak "pańcia".... Z drugiej, czy raczej już chyba trzeciej strony, inspiracją tej pisaniny jest przecież dwupak, a teraz nawet trójpak, berneński. Z jego powodu - i dla niego - w ogóle skrobać będziemy te nasze bazgroły :) Kto wie, być może istnieją jeszcze i inne powody - jeśli tak, to pewnie uzmysłowimy je sobie z czasem....
Archiwum
October 2019
Kategorie
All
Czas...Czas płynie, to pewnik :) Ale jak szybko? Różnie, prawda? Raz przyśpiesza, gna na złamanie karku, nie zważa
na to, że kartki kalendarza i wskazówki zegarków nie mogą za nim nadążyć. Innym razem zwalnia, wlecze się bezlitośnie, trwa w bezruchu.... Już wyprzedziły go najwolniejsze z myśli, a on planuje dopiero pierwszy krok, maleńki kroczek.... No i jak tu odpowiedzieć na najprostsze z pytań - którego dziś mamy???? :))))) Ściągawka dla tych, którym czas płynie subiektywnie :) Najprawdziwszy, rzetelny rzemieślnik czasu - poczciwy kalendarz! Biorąc pod uwagę fakt, iż szczęśliwi czasu nie liczą i znając niefrasobliwość Pańci w kwestii upływu sekund, minut i całych dłuuuugich godzin, zwłaszcza jeśli chodzi o nocną dłubaninę przy różnorakich sprawach "ważnych, mało ważnych i międzyposzczególnych", postanowiliśmy zamontować zegarek dla kontroli :) Strzeż się niedobry Złodzieju Czasu! Click to set custom HTML
|