Czas pędzi jak szalony, dzieci skończyły już 8 tygodni! I znowu, gdy zerkam wstecz wpadam w osłupienie – kiedy to minęło????? Przecież dopiero co martwiliśmy się o poród, trzymaliśmy kciuki za szczęśliwe przyjście dzieci na świat, za zdrowie Carioczki.... Potem spędzaliśmy całe dnie i noce przy kojcu, doglądając maleństw, chuchając na nie i dmuchając, łapaliśmy pierwszych uciekinierów z kojca, postawialiśmy miseczki z pierwszym jedzeniem nie od mamy, patrzyliśmy z rozczuleniem na nieporadne zabawy, na łazikowanie, potem galopady, śmialiśmy się serdecznie z ich wesołego brykania, gonitw, tuliliśmy, wołaliśmy po imieniu, pokochaliśmy z całych sił. A to już! Właśnie wyfrunęły z domu wszystkie dziewczynki….. Płaczemy, ale i cieszymy się jednocześnie, bo wszystkie mają wspaniałe, wymarzone domki <3 Pierwsza odjechała Samba Pa-Ti… Zamieszkała z takim pięknym starszym bratem <3 i w takim pięknym miejscu <3 Będzie szczęśliwa! Już jest! <3 Zaraz potem przyjechała wspaniała rodzinka po Lindusię….. Ale, jak zawsze, słodkie oczka robiła do „ludziów” Bosia Sunny Bossa, kto widział Bosię, ten wie, jaka to czarodziejka <3 I….. zamiast z jedną dziewczynką ta niezwykła rodzina wyjechała z dwiema! <3 Bosia i Lindusia - Sunny Bossa I Siesta Linda -zamieszkały razem we wspaniałym domu! <3 A za chwilę odjechała z cudowną rodziną do wspaniałego domku Salsa Viva, nasze żywe srebro, która jest dowodem, że nadane imię generuje temperament i charakter :) Bądź szczęśliwa Iskierko! <3 Chłopcy już powoli pakują berneńskie walizeczki i zaraz zaczną wyfruwać… Na razie babcia hołubi i tuli, póki są!
Wstawiamy zdjęcia naszej ośmiotygodniowej brygady <3
0 Comments
Leave a Reply. |
AutorMożna powiedzieć, że autorami są Horacy, Baskinka, Bajeczka, a teraz jeszcze Carioca, ale to byłaby tylko część prawdy. Druga część - może nawet "większa połowa" prawdy - to jednak "pańcia".... Z drugiej, czy raczej już chyba trzeciej strony, inspiracją tej pisaniny jest przecież dwupak, a teraz nawet trójpak, berneński. Z jego powodu - i dla niego - w ogóle skrobać będziemy te nasze bazgroły :) Kto wie, być może istnieją jeszcze i inne powody - jeśli tak, to pewnie uzmysłowimy je sobie z czasem....
Archiwum
October 2019
Kategorie
All
Czas...Czas płynie, to pewnik :) Ale jak szybko? Różnie, prawda? Raz przyśpiesza, gna na złamanie karku, nie zważa
na to, że kartki kalendarza i wskazówki zegarków nie mogą za nim nadążyć. Innym razem zwalnia, wlecze się bezlitośnie, trwa w bezruchu.... Już wyprzedziły go najwolniejsze z myśli, a on planuje dopiero pierwszy krok, maleńki kroczek.... No i jak tu odpowiedzieć na najprostsze z pytań - którego dziś mamy???? :))))) Ściągawka dla tych, którym czas płynie subiektywnie :) Najprawdziwszy, rzetelny rzemieślnik czasu - poczciwy kalendarz! Biorąc pod uwagę fakt, iż szczęśliwi czasu nie liczą i znając niefrasobliwość Pańci w kwestii upływu sekund, minut i całych dłuuuugich godzin, zwłaszcza jeśli chodzi o nocną dłubaninę przy różnorakich sprawach "ważnych, mało ważnych i międzyposzczególnych", postanowiliśmy zamontować zegarek dla kontroli :) Strzeż się niedobry Złodzieju Czasu! Click to set custom HTML
|