Dzieci mają jeden tydzień, to poważny wiek :D I coraz poważniejsza waga - trzy największe głodomorki - dziewczynki beżowa, niebieska i fioletowa dobiły, albo dobijają, do kilograma :D Pozostała część gromadki nieco lżejsza, najmniejszy srebrny chłopczyk - największa spryciula - już prawie dogonił towarzystwo, zawsze najszybciej znajduje drogę do baru mlecznego i nie da sobie odebrać najpyszniejszego kraniku, choć walka ostra wre :D Babcia zakochana, siedzi i wpatruje się w rosnącą brygadę berneńską, to lepsze niż National Geografic :D Imionka powolutku się krystalizują, będą na literkę S :) Niedługo przedstawimy towarzystwo z imienia, tymczasem jeszcze po kolorkach :) Dziewczynka fioletowa ❤ Dziewczynka beżowa ❤ Dziewczynka niebieska ❤ Dziewczynka Łatka ❤ Chłopczyk pomarańczowy ❤ Chłopczyk brązowy ❤ Chłopczyk srebrny ❤ I jeszcze kilka fotek z naszego kojczyka :) Coraz tam ruchliwiej, coraz społeczniej :) Chociaż, jak przybywa mama Carioczka z pysznym obiadkiem, sentymenty rodzinne idą na bok i po wspólnym marszu do baru - tak, umiemy już "biegać" :))) - każdy zajmuje się własnym kranikiem, sprawdzając, czy przypadkiem u sąsiada nie dają więcej i czy nie warto się zamienić :D Taki mamy tłok do baru mlecznego :) Dla porównania drugie zdjęcie sprzed zaledwie kilku dni :) Rośniemy! I razem z nami rośnie nasz apetyt - na mleczko i na życie! ❤
0 Comments
Leave a Reply. |
AutorMożna powiedzieć, że autorami są Horacy, Baskinka, Bajeczka, a teraz jeszcze Carioca, ale to byłaby tylko część prawdy. Druga część - może nawet "większa połowa" prawdy - to jednak "pańcia".... Z drugiej, czy raczej już chyba trzeciej strony, inspiracją tej pisaniny jest przecież dwupak, a teraz nawet trójpak, berneński. Z jego powodu - i dla niego - w ogóle skrobać będziemy te nasze bazgroły :) Kto wie, być może istnieją jeszcze i inne powody - jeśli tak, to pewnie uzmysłowimy je sobie z czasem....
Archiwum
October 2019
Kategorie
All
Czas...Czas płynie, to pewnik :) Ale jak szybko? Różnie, prawda? Raz przyśpiesza, gna na złamanie karku, nie zważa
na to, że kartki kalendarza i wskazówki zegarków nie mogą za nim nadążyć. Innym razem zwalnia, wlecze się bezlitośnie, trwa w bezruchu.... Już wyprzedziły go najwolniejsze z myśli, a on planuje dopiero pierwszy krok, maleńki kroczek.... No i jak tu odpowiedzieć na najprostsze z pytań - którego dziś mamy???? :))))) Ściągawka dla tych, którym czas płynie subiektywnie :) Najprawdziwszy, rzetelny rzemieślnik czasu - poczciwy kalendarz! Biorąc pod uwagę fakt, iż szczęśliwi czasu nie liczą i znając niefrasobliwość Pańci w kwestii upływu sekund, minut i całych dłuuuugich godzin, zwłaszcza jeśli chodzi o nocną dłubaninę przy różnorakich sprawach "ważnych, mało ważnych i międzyposzczególnych", postanowiliśmy zamontować zegarek dla kontroli :) Strzeż się niedobry Złodzieju Czasu! Click to set custom HTML
|